Boogie Nights (1997) [9/10]

plakat Skandalista Dirk Diggler

"Boogie Nights" to pierwszy film P.T. Andersona, jaki widziałem. Bardzo mi się spodobał i reszta twórczości tego pana wylądowała na liście "do obejrzenia", zwłaszcza że gość podobno trzyma poziom. Właściwie wszystkie elementy są tutaj pierwszorzędne - świetny scenariusz, reżyseria, wspaniała gra aktorska plejady znakomitych aktorów, zdjęcia (mistrzowskie kilkuminutowe ujęcia!), montaż, muzyka.

Jakbym już koniecznie miał się do czegoś przyczepić, to chyba do pewnej wtórności tego obrazu - miałem wrażenie, jakbym oglądał sequel o rok wcześniejszego i równie rewelacyjnego "People vs. Larry Flynt". No ale z drugiej strony nikt nie zarzuca kryminałom, że to filmy o detektywach próbujących rozwikłać zagadkę morderstwa. Tutaj to bardziej uderza dlatego, że raczej rzadko powstają filmy obyczajowe o amerykańskim biznesie porno w latach 70-tych. Ale jakby każdy miał być tak rewelacyjny jak "Boogie Nights" albo "Larry Flynt", to ja proszę o więcej.

Czego jeszcze nie rozumiem - i co się w sumie wiąże z powyższym - to zachwytów nad rzekomą oryginalnością i unikalnością stylu Andersona (wiem, widziałem na razie tylko jeden jego film, ale o cechach jego twórczości wyczytałem właśnie w dyskusjach o tym obrazie). Brak konkretnej intrygi biegnącej od punktu A do punktu B, brak puent i morałów, wnikliwość w ukazywaniu przekroju obyczajowego portretowanego środowiska, splatanie wątków przedstawiających luźno powiązane historie wielu równorzędnych bohaterów - to wszystko są cechy twórczości... Roberta Altmana, który to genialny reżyser doprowadził ten styl do perfekcji na kilkadziesiąt lat przed debiutem Andersona. Brawa dla Paula Thomasa za udaną adaptację stylu mistrza i daj Potworze, żeby każdy genialny reżyser miał tylko takich uczniów i naśladowców, no ale nazywajmy rzeczy po imieniu. Anderson nie jest przesadnie oryginalnym twórcą a jedynie(?) genialnym kontynuatorem pewnej filmowej estetyki kina obyczajowego, która już zawsze będzie kojarzyła się z Altmanem.

[ Filmweb ] [ FDB ] [ IMDB ]

No comments:

Post a Comment