Suplement (2002) [3/10]

plakat Kino religijnego absurdu

Absurdalne dylematy i kiepska gra aktorska (oprócz genialnego Zapasiewicza rzecz jasna) w oazowej bajeczce ku pokrzepieniu moherowych serc. Jedyną wartością tego obrazu jest to, że jest on niejako uzupełnieniem poprzedniego filmu Zanudziego - "Życie jako śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową". Występują w nim ci sami bohaterowie, powtarza się część scen, jednak gdzie indziej rozłożone są akcenty. Kompletnie do mnie nie przemawia to, gdzie reżyser postanowił tym razem te akcenty rozłożyć, ale sam pomysł nakręcenia "suplementu" rozwijającego pewne wątki z poprzedniego obrazu jest bardzo interesujący. Tylko to pozwala jakoś dotrwać do końca projekcji i w ostatecznym rozrachunku nie mieć poczucia totalnie zmarnowanego czasu. Jeśli więc podobało ci się "Życie...", możesz spróbować. Jeśli natomiast już tamten film wynudził cię śmiertelnie, lub go nie widziałeś, oglądanie tego obrazu nie ma najmniejszego sensu.

Film można obejrzeć legalnie na Jutubie.

[ Filmweb ] [ FDB ] [ IMDB ]

Noah (2014) [6/10]

plakat Enty rzondzom

Nie wiem, czym miał być ten film wg. Aronofsky’ego. Wyszło niezłe fantasy, mocno nadpsute niestety niestrawnym patosem – dlatego tylko niezłe. Posiłek ratują kozackie enty, broniące bohaterów przed ciągnącymi ze Wschodu siłami Mordoru. Oglądać w czyde, oczekując wyłącznie rozrywki a nie religijnych uniesień.

Moherom może się nie spodobać to, że w wizji reżysera bogiem okazuje się być Latający Potwór Spaghetti, co jasno widać w scenie boskiego cudu, gdy po świecie rozlewają się strumienie uformowane na obraz i podobieństwo Makaronowych Macek. Ramen, bracia i siostry.

[ Filmweb ] [ FDB ] [ IMDB ]

Planet Terror (2007) [8.5/10]

plakat Histerycznie śmieszny festiwal latających flaków

"Od zmierzchu do świtu" na gazie. Da się nakręcić film klasy Z będący filmem klasy A. Wystarczy być w tym celu Rodriguezem (albo Tarantino lub Burtonem oczywiście). Tylko dlaczego Sex Machine zn
--- BRAKUJĄCA KARTKA ---
[ Redakcja bloga bardzo przeprasza czytelników za braki w tekście ]

[ Filmweb ] [ FDB ] [ IMDB ]

Nightcrawler (2014) [10/10]

plakat Perfekcyjny thriller obyczajowy

Perfekcyjny thriller obyczajowy z hipnotyzującą rolą Jake'a Gyllenhaala jako idącego do celu po trupach psychopaty. Dodatkowo - doskonały obraz patologii hamerykańskiego dziennikarstwa.

[ Filmweb ] [ FDB ] [ IMDB ]

Rock, The (1996) [8/10]

plakat Poszukiwacze zaginionych rakiet

Solidny akcyjniak, który mógłby być arcydziełem gatunku, gdyby nie próbowano go na siłę doatrakcyjnić bez ładu i składu. Chyba tylko surfujących nazistów brak w tym Alcatraz. Bo kuchenny zlew jest. No i wolę jednak, gdy Indianę Jonesa gra Harrison Ford a nie Cage.

Pewno to wina tego filmowego grafomana Baya i gdyby film dostał do realizacji jakiś porządny reżyser kina akcji, byłoby dużo lepiej. Na szczęście całkiem zepsuć scenariusza mu się nie udało i obraz ogląda się w napięciu aż do końca.

[ Filmweb ] [ FDB ] [ IMDB ]

Anger Management (2003) [6/10]

plakat Jeden głupi człowiek

Rewelacyjny pomysł, którego nawet debil Sandler nie jest w stanie zniszczyć do końca. Szkoda jednak zmarnowanego potencjału. Mogła być komedia wszechczasów. Na wielki plus świetne zakończenie, co jest przecież rzadkością w hamerykańskich filmach.

Nie obiecujcie sobie zbyt wiele, to może się miło rozczarujecie.

[ Filmweb ] [ FDB ] [ IMDB ]

Bez zarzutu / Irréprochable (2016) [8/10]

plakat Bez zarzutu

Bardzo dobry dramat, rewelacyjnie zagrany, świetny portret psychologiczny kobiety po przejściach. Gorąco polecam.

Uwaga! To nie jest thriller, wbrew temu, co jakiś idiota umieścił w gatunkach na IMDB i co jest wszędzie indziej stamtąd kopiowane.

[ Filmweb ] [ FDB ] [ IMDB ]

Uczucie lata / Ce sentiment de l'été (2015) [8/10]

plakat Bardzo fajny film obyczajowy

Bardzo fajny film obyczajowy o radzeniu sobie ze stratą. Twórcy nie walą z grubej rury i to jest właśnie fajne - to bardziej impresja na temat. Na duży plus przekonująca gra aktorska i znakomite dialogi. Polecam.

[ Filmweb ] [ FDB ] [ IMDB ]

Paczka Juliette / La bande à Juliette (2016) [6/10]

plakat Inteligentne acz błahe

Takie tam obyczajowe o imprezujących studentach i ich życiu uczuciowym. Hamerykanie na takie tematy kręcą zakalce pokroju "American Pie", więc w sumie na plus, że można normalnie.

[ Filmweb ] [ FDB ] [ IMDB ]

Her (2013) [10/10]

plakat Miłość na jedno serce i 8 rdzeni

Spike Jonze zarządził po raz kolejny i udowodnił, że "zdanża" również bez pomocy Charliego Kaufmana.

Co prawda nowy film Jonze'a jest oparty na skrajnie nierealistycznym założeniu, że Sztuczna Inteligencja zamiast w kilka dni przejąć władzę nad światem, będzie nam sprawdzać e-maile, ale w żadnym stopniu nie umniejsza to genialności tego dzieła. W końcu to film SF, gdzie konieczne jest zawieszenie niewiary i akceptacja nieprawdopodobnych założeń. I tak długo jak wymyślony świat jest wewnętrznie spójny, wszystko jest w porządku. I nie ma znaczenia czy to będzie wypełniony eterem kosmos z "Gwiezdnych Wojen" czy też SI, która wynosi nam wirtualne śmieci w przerwach w zgłębianiu tajników fizyki teoretycznej i dyskusjach filozoficznych. Zresztą film trwa 2 godziny i kto wie jak akcja rozwinie się w drugiej części seansu... Może reżyser pragnie tylko uśpić naszą czujność...? To znaczy ja już wiem jak owa historia się potoczy, ale nie chcę psuć wrażeń innym, więc to tyle na temat fabuły.

Niezależnie od prawdopodobieństwa wyjściowego pomysłu, film jest po prostu znakomity. Powala genialne aktorstwo - Joaquin Phoenix jest odpowiednio rozczulający jako introwertyczny okularnik, a w "pościelowym" głosie Scarlett Johansson można się zatopić bez pamięci. Równie mocny jest drugi plan, z wyróżniającą się rolą Amy Adams.

"Her" niesie też sporo ciekawych przemyśleń na temat natury miłości i współczesnego społeczeństwa i pomimo nieśpiesznego tempa ogląda się ten film z zapartym tchem. Gorąco polecam!

[ Filmweb ] [ FDB ] [ IMDB ]

Cleo od piątej do siódmej / Cléo de 5 à 7 (1962) [6/10]

plakat Dzień pustaka

Jakoś mnie nie zachwycił. Ciężko się przejąć potencjalną chorobą tak irytującej postaci - pustej rozkapryszonej idiotki. Na plus praca kamery i zwiedzanie Paryża z początku lat 60-tych. Wtedy pewnie zachwycał stroną realizatorską, ale ta warstwa niestety nie robi już takiego wrażenia. A od strony gry aktorskiej i scenariusza nie powala.

[ Filmweb ] [ FDB ] [ IMDB ]

À la recherche de l'ultra-sex / In Search of the Ultra-Sex (2015) [3/10]

plakat Woody'emu Allenowi też nie wyszło...

A jakby tak wziąć jakiś film, najlepiej żenujący, gdzie już sama akcja widoczna na ekranie jest niezamierzenie zabawna, i podłożyć do tego absurdalne fikcyjne dialogi, które pozwolą jeszcze bardziej wyśmiać owo dzieło, eksponując całą jego mizerię? Powinna nam wyjść szaleńcza karuzela śmiechu, prawda?

No cóż... "In Search of the Ultra-Sex" nie jest dużo gorsze od "What's Up, Tiger Lily?" Woody'ego Allena. Ale to nie było zbyt trudne. Nie rozumiem tego, bo sam pomysł fikcyjnego dubbingu jest bardzo nośny, o czym każdy może się przekonać sam, oglądając na Jutubie jakikolwiek filmik z przeróbką monologu Hitlera z "Upadku". 90% jest dużo zabawniejszych od tego filmu (jak również od filmu Allena), a wiele z nich to prawdziwe komediowe perełki, których nie powstydziliby się Monty Pythoni. Dlaczego więc tutaj (oraz nawet w przypadku geniusza humoru Allena) nie wyszło? Nie mam pojęcia.

Pojedyncze dialogi bywają lekko zabawne, ale większość kwestii jest żenująco nieśmieszna i ciągnie się jak flaki z olejem. Tak naprawdę, to przed wyłączeniem tego filmu przed końcem powstrzymywał mnie wyłącznie obraz, bo powybierane zostały tutaj najbardziej absurdalne fragmenty najbardziej wieśniackich i idiotycznych filmów porno jakie kiedykolwiek powstały. Na tym polu odwalono kawał naprawdę dobrej, nikomu niepotrzebnej, roboty. Oglądanie tych scenek jest więc dużo zabawniejsze niż słuchanie podłożonych - w założeniu śmiesznych - dialogów. No chyba, że ktoś za szczyt dowcipu uważa nazwanie bohatera Kapitanem Fiutem. Jeśli tak, to zapraszam - spuścicie się ze śmiechu.

[ Filmweb ] [ FDB ] [ IMDB ]

Pod Mocnym Aniołem (2014) [10/10]

plakat Pamiętnik znaleziony w rzygowinach

Niesamowite studium upadku. Rewelacyjne aktorstwo.

Chluśniem bo uśniem. Trzaśniem bo zaśniem. Łykniem bo odwykniem. Chlapniem bo oklapniem.

[ Filmweb ] [ FDB ] [ IMDB ]

Zootopia (2016) [9/10]

plakat Znakomity, ale nie dla najmłodszych

Połączenie thrillera z neo-noir. Dodatkowo interesujący komentarz społeczny na temat rasizmu, politycznej poprawności i obecnych problemów z nachodźcami. UWAGA - nie nadaje się dla najmłodszych dzieci; w USA ma kategorię PG, a nie G.

[ Filmweb ] [ FDB ] [ IMDB ]

Mexican, The (2001) [6/10]

plakat Lekko, łatwo i przyjemnie

Fajna bajka udająca film sensacyjny. Brawurowa rola Jamesa Gandolfiniego. Można się pośmiać i rozerwać.

[ Filmweb ] [ FDB ] [ IMDB ]

Zero Theorem, The (2013) [8.5/10]

plakat Opłacalny chaos

Terry Gilliam kontynuuje tu swoje ulubione wątki: choroby psychiczne, inwigilacja, wszechwładne szatańskie korporacje, sens życia. "The Zero Theorem" najbardziej kojarzy się z jego niezapomnianym arcydziełem "Brazil", ale niestety nie jest to ta liga - scenariusz pozostawia tym razem nieco do życzenia, a fabuła jest chaotyczna nawet jak na Gilliama. Jednak scenariusz to nie wszystko, zwłaszcza u tego reżysera - rozmach i szaleństwo wizji porywają tutaj jak zawsze. Idea korporacji masowo zbierającej dane o wszystkich ludziach w gigantycznej bazie danych i przetwarzającej je w swoich niecnych celach przy pomocy armii analityków jest niepokojąco znajoma. Również zapierające dech w piersiach scenografia i kostiumy oraz genialne aktorstwo nawet w najdrobniejszych epizodach, sprawiają, że filmem można się delektować jak najbardziej wykwintnym daniem, nawet jeśli mięso jest tu i ówdzie niedopieczone.

Pomimo tych zachwytów, obiektywnie muszę przyznać, że to dzieło Gilliama jest bardziej hermetyczne od "Brazil" czy "12 Monkeys". Dla kogoś, kto nie jest fanem specyficznego stylu tego reżysera, to akurat danie może okazać się niestrawne.

[ Filmweb ] [ FDB ] [ IMDB ]

Stargate: Continuum (2008) [10/10]

plakat Zakończenie takie jak serial: genialne

Znakomite zakończenie najlepszego serialu SF w historii. Część II. Oczywiście tylko dla fanów. Oglądanie bez uprzedniego obejrzenia serialu nie ma najmniejszego sensu - niczym poza długością nie różni się od innych odcinków.

[ Filmweb ] [ FDB ] [ IMDB ]

Birdemic: Shock and Terror (2010) [0/10]

plakat Po prostu nie wierzę w to co widziałem

Tak, zero na dziesięć. Przepraszam, ale na 1 to trzeba sobie zasłużyć. "1" to mają u mnie takie kamienie milowe kinematografii jak "Smoleńsk", "The Room" czy "Zabójcze ryjówki". Przyznanie takiej samej ilości punktów "Birdemic" byłoby obraźliwe dla tych wszystkich dzieł.

Sam film jest nieoglądalny, ale polecam "incepcyjny" filmik na Jutubie, gdzie dwóch gości go ogląda i na bieżąco komentuje, niemożebnie drąc łacha. Wrzucam go poniżej. Uwaga - jest wulgarnie.

[ Filmweb ] [ FDB ] [ IMDB ]