Bardzo fajny film, nie tylko dla dzieci. Świetna animacja, fajna fabuła, miejscami dowcipna, miejscami trzymająca solidnie w napięciu niczym niezły thriller. Może tylko troszkę za bardzo przewidywalny ten scenariusz. No i czy już naprawdę wszędzie trzeba wciskać motywy superbohaterów w kretyńskich wdziankach? Do wyrzygania to już, naprawdę...
Ale... Ale! Najgorsze jest to, że przecież to jest totalna zrzynka z serialu "Stargate SG-1". Te nanoboty to nic innego jak Replikatory a urządzenie, które pojawia się w końcówce, to same Gwiezdne Wrota we własnej osobie. Trochę mi ta ordynarna zrzynka zepsuła przyjemność z oglądania tego - skądinąd bardzo dobrego - filmu.
Ale... Ale! Najgorsze jest to, że przecież to jest totalna zrzynka z serialu "Stargate SG-1". Te nanoboty to nic innego jak Replikatory a urządzenie, które pojawia się w końcówce, to same Gwiezdne Wrota we własnej osobie. Trochę mi ta ordynarna zrzynka zepsuła przyjemność z oglądania tego - skądinąd bardzo dobrego - filmu.
No comments:
Post a Comment