Łowca. Ostatnie starcie (1993) [1/10]

plakat O ja chrzanię... Co to jest?!

Rok 1993. Pamiętny rok, w którym powstały dwa kamienie milowe filmowej rozrywki, wspominane z wypiekami na twarzy przez każdego, kto był wtedy dzieciakiem: "Jurassic Park" i "Łowca. Ostatnie starcie"... Czy może jednak nie do końca?

Robienie takich filmów dla dzieci powinno być karalne. Dzieci nie mają jeszcze w pełni wykształconego gustu i łykną wszystko, co się im rzuci. Nawet takie gówno. Powinno więc się stworzyć dla takiego procederu specjalną kategorię przestępstwa - gwałt mentalny - i karać co najmniej dożywotnim zakazem pracy w branży filmowej oraz publikacji jakiejkolwiek twórczości skierowanej do dzieci.

Pan Łukaszewicz jest w dodatku recydywistą, bo to on nakręcił "Przyjaciela wesołego diabła". Ciekawe jaki procent dzieci wychowanych na jego "dziełach" ogląda teraz paradokumenty na Polsacie...

Na szczęście udało mi się uniknąć obejrzenia tego kału w całości. Zamieszczona poniżej wideorecenzja wystarcza z nawiązką, aby z czystym sumieniem wystawić jedyną adekwatną tutaj ocenę: 1/10.

[ Filmweb ] [ FDB ] [ IMDB ]

No comments:

Post a Comment