Rzeka / Reka (2002) [5/10]

plakat Fabuła - beznadziejna, elementy historyczno-dokumentalne - świetne

Mam mieszane uczucia. Chaotyczna i pretekstowa fabuła - to na minus. I nie sądzę, żeby to była kwestia tego, że film jest nieukończony. W końcu brakujące elementy reżyser dopowiada spoza ekranu. Pomimo tego całość kuleje. Co na plus, w takim razie? Obrazy z życia XIX-wiecznej kolonii trędowatych zagubionej gdzieś w syberyjskiej tajdze. Jeżeli podejść do tego jak do filmu dokumentalnego - robi wrażenie, choć nieszczęsna historyjka przeszkadza i męczy.

[ Filmweb ] [ FDB ] [ IMDB ]

Pełen oddech / Połnoje dychanie (2007) [7/10]

plakat Całkiem fajny melodramat

Wariacja na temat "Noża w wodzie" Polańskiego, tyle że zamiast dwóch mężczyzn i kobiety mamy sytuację odwrotną. On jest piękny i młody. One – też piękne, przy czym jedna jest dużo starsza, bogata, inteligentna i doświadczona, a druga – młodsza, świeża, spontaniczna, tryskająca energią, ale też prosta i nieznająca życia. On przyjeżdża z tą starszą – swoją szefową i kochanką – do rodzinnej miejscowości, zabitej dechami dziury, z której wyrwał się do stolicy. Ma nadzieję spotkać tam tę młodszą – swoją pierwszą nastoletnią miłość.

Film nie jest doskonały – fabuła jest trochę harlequinowa, z banalnym, przewidywalnym zakończeniem. Niektóre wątki i postaci są narysowane strasznie grubą – zbyt grubą – kreską, przez co wydają się nieautentyczne; choćby przeszarżowana postać wioskowego milicjanta – jak z komedii Louis de Funès. Szwankuje też udźwiękowienie, niczym w polskim filmie – dźwiękowiec powinien zdecydowanie zmienić zawód.

Jednak mimo wszystko polecam ten obraz, gdybyście przypadkiem gdzieś na niego trafili, bo film jest interesujący, jeżeli tylko ktoś lubi takie toczące się niespiesznym rytmem, poetyckie produkcje. Znakomita muzyka i niesamowite krajobrazy Krymu (jeszcze przed jego kradzieżą przez kacapów), podkreślone świetnymi zdjęciami tworzą wciągający nostalgiczny klimat. Przedstawioną historię, pomimo swojej prostoty – a miejscami nawet naiwności – ogląda się z zaciekawieniem. Na plus zaliczyć też należy obrazki rodzajowe z życia na ukraińskim zadupiu – trochę inne niż w ulotkach reklamujących wczasy na Krymie.

[ Filmweb ] [ FDB ] [ IMDB ]

Shultes (2008) [1/10]

plakat "Festiwalowy" potworek

Totalna masakra. Absolutnie nic się nie dzieje. Pretensjonalny festiwalowy potworek popełniony przez filmowego grafomana. Kto chce, może spróbować - jeśli nie jesteście gutkofilami, wymiękniecie po kilku minutach. I niech nikt nie liczy na rozwój akcji - takie filmy są takie od początku do końca, a kończą się tylko dlatego, że tfurcy zabrakło taśmy - bynajmniej nie dlatego, że skończył opowiadać jakąś sensowną historię.

[ Filmweb ] [ FDB ] [ IMDB ]

Zakochany szpieg / Meragel Ha-Shampaniya (2007) [8/10]

plakat Interesujący dokument

Bardzo interesujący film. Głównie siłą pokazanej historii co prawda, ale może to i dobrze, że nie każdy próbuje być Michaelem Moore'em. Dokument bardzo klasyczny w formie, ale sprawnie zrealizowany i opowiadający o życiu bardzo ciekawego człowieka. Polecam.

[ Filmweb ] [ FDB ] [ IMDB ]

Double Team (1997) [1/10]

plakat Okrutna kupa

Bez cienia sensu, scenariusza, gry aktorskiej, emocji, napięcia. Nadaje się do torturowania muzułmańskich terrorystów.

[ Filmweb ] [ FDB ] [ IMDB ]

Krajobraz nr 2 / Pokrajina Št. 2 (2009) [4/10]

plakat Słabiutki thriller

Schematyczny thriller ze słoweńskim Katyniem w tle. Sensacyjna fabułka jest zbyt prostacka, a poważne tematy rozliczeń z przeszłością są potraktowane zbyt pretekstowo, aby obraz wart był zapamiętania. Można obejrzeć, jak nie ma się nic lepszego do roboty. I szybko zapomnieć.

[ Filmweb ] [ FDB ] [ IMDB ]

Śniadanie koguta / Petelinji zajtrk (2007) [6/10]

plakat Sympatyczna obyczajówka

Prościutki, ale sympatyczny film obyczajowy o życiu na słoweńskiej prowincji. Nic odkrywczego, ale ogląda się z przyjemnością.

[ Filmweb ] [ FDB ] [ IMDB ]

Wyprawa na Saturna / Rejsen til Saturn (2008) [10/10]

plakat Duńczyk w kosmosie

"Wyprawa na Saturna" to rewelacyjny i cudownie niepoprawny politycznie film animowany, zrobiony przez raczej nie słynących z animacji Duńczyków. Moja znajomość duńskiej kinematografii ograniczała się do tej pory do "Gangu Olsena"; tym większy szok przeżyłem, oglądając ten film.

Gatunkowo, jest to parodia science fiction (podobno ekranizacja duńskiego komiksu z lat 70-tych, będącego przebojem na tamtejszym rynku) wykorzystująca podobny schemat fabularny co "Marsjanie atakują!". Typem humoru (i postacią głównego bohatera) przypomina również serial "Futurama". Pewien pomysł został też ewidentnie pożyczony z "Kosmicznych jaj". Trudno jednak czynić z tych podobieństw zarzut pod adresem twórców z jednego prostego powodu. Film jest znakomity i zabójczo wprost śmieszny. Oczywiście z racji swojej niepoprawności politycznej i absurdalnego montypythonowskiego humoru nie jest przeznaczony dla każdego. Osoby w moherowych berecikach zrobią lepiej udając się na nocne czuwanie, bo przedstawiona w filmie wizja nieba z pewnością urazi ich uczucia religijne. Również wrażliwym jak mimoza pannom, płoniącym się na dźwięk słów powszechnie nadużywanych, polecam raczej kolejny odcinek serialu "N jak nuda". Natomiast miłośników dobrego bezkompromisowego humoru gorąco zapraszam na półtorej godziny totalnej jazdy po bandzie. I to bez trzymanki.

[ Filmweb ] [ FDB ] [ IMDB ]

Serwis / Serbis (2008) [1/10]

plakat Zero treści

Na wstępie zaznaczę, że lubię tzw. kino artystyczne, żeby mnie ktoś zaraz nie zwyzywał od miłośników filmów akcji. Ale ten film jest po prostu słaby. Świat przedstawiony nie przyciąga uwagi, chociaż wydaje się to niemożliwe, zważywszy na tematykę. A jednak historia pozostawiła mnie całkowicie obojętnym. Fabuła zmierza donikąd, a właściwie nawet nie próbuje nigdzie zmierzać, a całość dłuży się niemożebnie. Nie wystarczy pokazać paru scenek z życia na marginesie, żeby stworzyć dobre kino. Trzeba jeszcze mieć jakiś pomysł, chcieć coś swoim filmem przekazać. Tutaj tego zabrakło. Oglądamy jedynie ciąg wymęczonych, męczących, niby to "szokujących" scen. Brakuje chyba tylko zoofilii. Mnie takie rzeczy nie ruszają i może dlatego nie dałem się nabrać twórcom filmu, którzy najwyraźniej uważali, że kontrowersyjna tematyka odwali za nich cała robotę. Otóż nie - to tak nie działa. Potrzebne są jeszcze talent i umiejętności, których tutaj zabrakło. Zdecydowanie odradzam.

[ Filmweb ] [ FDB ] [ IMDB ]