Życie jest piękne / La vita è bella (1997) [1/10]

plakat Żarty są niesmaczne

Zupełnie do mnie nie trafił sposób żartowania okołoholocaustowego, który Benigni zastosował w tym filmie. To nawet nie to, że po prostu uważam, że z Holocaustu nie można żartować, bo z wszystkiego można. Ale jak coś jest stuprocentową zgrywą (np. "Bękarty wojny") to OK. Ale taka komedia "na poważnie" - gdzie niby historia jest realistyczna a tylko postacie błaznują będąc w obozie... No ja przepraszam bardzo... zupełnie to do mnie nie trafiło i wydało mi się głęboko niesmaczne. Więc to jest taka jedynka "ideologiczna" - nie twierdzę oczywiście, że ten film to coś na poziomie "Smoleńska" czy "The Room", obraz całkowicie bezwartościowy. Zrobiony jest wspaniale, zagrany rewelacyjnie, pierwsza część, gdzie pokazana jest miłość głównych bohaterów, jest cudowna. Ale oglądać kończyłem z poczuciem głębokiego niesmaku. Nic na to nie poradzę. Możecie po mnie jechać jak po burej suce, ale dla mnie to jest zły film. Przepraszam.

[ Filmweb ] [ FDB ] [ IMDB ]

No comments:

Post a Comment